W tym roku obchodzimy dwie
bardzo ważne rocznice dla naszego kraju. Najpierw była to 70 rocznica Powstania
Warszawskiego a dziś 75. rocznica wybuchu II Wojny Światowej. Dokładnie 75 lat temu niemiecki Schleswig Holstein
oddał strzał w kierunku Westerplatte, a 16 dni później radzieckie siły
wkroczyły na terytorium Rzeczypospolitej.
![]() |
fot.Karol Wojteczek |
Wojna, którą wówczas rozpętano na
naszej zachodniej i wschodniej granicy, przyniosła śmierć 72 milionom ludzi,
według oficjalnych danych, z czego 6 milionów stanowili Polacy. Ofiar było
jednak niewspółmiernie więcej. Ofiarami padły rodziny, które utraciły często
jedynych żywicieli, rodziny którym wymordowano dzieci, braci czy męża. Ofiarami
padli ci, którzy stracili majątek, dzieciństwo lub oszczędności całego życia.
Wojna była przeżyciem tak strasznym, że do dziś nie ma rodziny, której
pradziadkowie nie zostawili opowieści o okrucieństwach, niesprawiedliwościach,
głodzie i rozłące. Pamiętamy o niej ciągle i pamiętać będzie jeszcze wiele
pokoleń. Mimo to, wiele osób, zwłaszcza z Zachodu, dziwi się, że co roku czcimy
pamięć poległych a młodzi ludzie ciągle interesują się przeszłością. Można to
zauważyć nie tylko w czasie państwowych uroczystości, ale także, a może nawet
szczególnie, w czasie lokalnych takich jak: w Piaśnicy, Białej, czy Stutthofie. Młodzi ludzie
interesują się historią i nie są obojętni wobec tego, co działo się 75 lat temu
na ich ziemiach. Dlaczego jest to ważne, zapytałby ktoś, przyzwyczajony do
tempa XXI wieku, w którym ważne wydają się wyłącznie zdobycze techniki,
konsumpcjonizm, bieg za karierą i pieniędzmi. Młodzi ludzie chodzą jednak do
kina na filmy takie, jak Powstanie Warszawskie, Kamienie na szaniec, Miasto 44.
Z chęcią odwiedzają Muzeum Powstania Warszawskiego, które udało się wybudować
ś.p. Lechowi Kaczyńskiemu, a które jest połączeniem multimedialności i
przekazów bezpośrednio ze źródeł. Obchodzenie rocznic takich, jak rocznica
Kampanii Wrześniowej jest dla młodych bardzo ważne, ponieważ pozwala ludziom,
zwłaszcza młodzieży, uzyskać perspektywę i obiektywną prawdę na temat przeszłości. Pozwala im nie
popełniać błędów przeszłości, uczy szacunku wobec zmarłych i wobec bohaterów.
Pokazuje co jest dobre a co złe. Pokazuje, że moralne czyny zawsze zostaną
nagrodzone w pamięci następnych pokoleń, a złe czyny należy potępiać i nie
dopuszczać do ich rozpowszechniania. Obchodzenie takich rocznic, uczy także
wybaczać, pokazuje bowiem ludzi, którzy sami doświadczyli zła wojny, a mimo to
potrafili wybaczyć i żyć dalej. W czasie obchodów rocznic Kampanii Wrześniowej
możemy przypomnieć historię, politykę panującą tuż przed wybuchem II Wojny Światowej
i to, do czego doprowadziła. Możemy nauczyć młodych ludzi porównywania
aktualnej sytuacji z minioną. Możemy pokazać, do czego prowadzi nachalna
polityka krajów, które chciały władać światem. Możemy również uczyć tego, by
nie być bezczynnym i obojętnym na budowanie przyszłości. Przykłady harcerzy,
którzy jako dzieci oddawali życie za Polskę, w której dziś możemy mówić nie po
rosyjsku czy niemiecku lecz po polsku, pokazują młodym ludziom, że nie potrzeba
peleryny superbohatera by zmienić świat wokół siebie. Orlęta Lwowskie czy Przemyskie,
te dzieci, które ginęły na równi z żołnierzami, uczą nas że każde życie jest
bezcenne a jego wartość sumuje się w Polskę zwycięską, która nigdy się nie
poddaje i walczy ze złem.
Należy pamiętać jednak, że jest
jeszcze jeden wymiar rocznicy wybuchu II Wojny Światowej. Jak pisał mieszkaniec
Ponar, Wacław Dziewulski, ocalały żołnierz Armii Krajowej z wioski na
wschodzie, którą niemal doszczętnie zrównano z ziemią : ” Trzeba ocali od zapomnienia nie tylko tych, którzy upodleni do granic
nicości ginęli – ale także tych, którzy im ten los zgotowali. Czynię to nie w
akcie nienawiści. Jest to przestroga dla tych, którzy nie doceniali Boskiej i
ludzkiej mądrości”. Rocznica wkroczenia hitlerowskiej armii Niemiec oraz
Armii Czerwonej na terytorium Polski jest uroczyście obchodzona także po to, by
potępiać zło i nienawiść, które zawsze towarzyszyły ludziom, a w naszych
czasach rozwijają się równie szybko jak 75 lat temu. Młodzież jest przyszłością
Polski, jednak niczego nie zmieni jeśli nie pokaże się jej, że nie będzie
dobrej przyszłości kiedy zapomnimy o przeszłości. Pielęgnujmy więc pamięć o
poległych, przypominajmy jaką krzywdę wyrządzili ludzie, nie liczący się z
Bogiem i poszanowaniem świętości życia. Oddajmy cześć pamięci ofiarom i
bohaterom II wojny światowej, bo nie byłoby nas, gdyby nie było ich we wrześniu
1939 roku.
Stojąc u progu września 2014, kto
dziś przejmuje się II wojną światową kiedy jedynym ważnym tematem w mediach
jest Donald Tusk i jego miłościwe panowanie w UE ? Westerplatte i jego przemowa, było widoczną
okazją do świeżej konferencji prasowej tuż po wyborze na szefa Rady UE. A
przecież przez wydarzenia na wschodzie Ukrainy, gdzie Rosja toczy regularną
wojnę, z rozerwanymi ciałami, czołgami i rakietami oraz śmiercią setek cywilów
są żywym obrazem najgorszych scen II wojny światowej. Nadzieja na to, że nie
będzie III jest już w nas coraz mniejsza. Tym bardziej, uczmy się historii i
czerpmy to co wypływa z nauki roku 1939 tak abyśmy nie popełniali tych samych
błędów.
Dziś poza okrzykiem Cześć i chwała
Bohaterom, powinniśmy wznosił błagania o nowych.