Mam już dość!

Na blogu cisza od kilku miesięcy. Cisza, której niestety w mediach nie doświadczymy wtedy, kiedy kakofonią informacji zagłusza się to, co naprawdę ważne. Cisza, która pokrywa niby ciężką mgłą te zdarzenia, które powinny wzbudzać troskę o nasz kraj.

Zdjęcie podebrane z fanpage Pawła Kukiza

Całe zamieszanie wokół fałszowania wyborów, obiło się na moim zdrowiu głośnym echem. Wśród poczucia kompletnej bezsilności, nieprzespane noce nie pozwalały mi napisać czy komentować tych wydarzeń ani słowem. Cios zadany demokracji w roku 2014 tutaj, na ziemiach które nie raz zroszone były krwią Rodaków walczących o wolność dla ludzi, godzi tym bardziej im bardziej wyrachowany jest cios tego nagiego miecza. 

Nadzieja, że Polacy w tych wyborach pokażą swoje oburzenie, zmęczenie setkami afer i śmianiem się w żywe oczy z prawa i godności Polaków, prysła wraz z wynikami. Ludzie, którzy doprowadzają do ruiny naszą gospodarkę, biorą np 80 tys zł na "urlop" (patrz DT) czy 100 tys zł na naukę angielskiego za moje i Twoje pieniądze, kolejny raz triumfują. Ludzie, którzy w życiu słowa prawdy nie powiedzieli rządzą stolicą naszego kraju, jeżdżąc na przejażdżki nieistniejącą linią metra z premierem tego kraju, premierem podobno wszystkich ludzi - jak pokazuje praktyka chyba jednak tylko tych popierających PO i HGW.

Ludzie, którzy będąc wybierani jako posłowie kilka lat temu nie mieli pojęcia ilu posłów zasiada w polskim sejmie, nie znali najprostszych zasad polskiej demokracji, afiszując się dyplomami politologii zasiadają na najwyższym stołku Urzędu Miejskiego w Słupsku.

Odpowiedź na pytanie gdzie zmierza Polska, kolejny raz możemy znaleźć w klozecie, spłukane z niebotyczną ilością informacji, które żadnego wpływu na nasz kraj nie mają. Wybrali to Polacy sami, a nawet jeśli z pomocą niewidzialnych zielonych czy czerwonych serwerów, to na życzenie Polaków.

Śmieje się współczesna "śmietanka polityczna" ponieważ niezależnie od tego jakie gafy by nie popełniała, jakich przestępstw przeciwko nam by się nie dopuszczała, nikt jej od stołków nie ma zamiaru odrywać.

Wykształceni ludzie, wydawać by się mogło inteligentni, na moje pytanie na kogo głosowali z oburzeniem odpowiadają, że przecież nie na Kaczora, który jakkolwiek słabym politykiem nie jest, nie rządzi przecież tym krajem od bagatela 4 lat. To nie ważne, bo co by się nie działo, Polacy, uważający się za oświeconych, będą głosowali na PO, bo tak jest nowocześnie i modnie. Nieważne, że wkrótce nie będą mogli dostać się do okulisty i dermatologa bez skierowania, nieważne że premier Rzeczypospolitej Polskiej słynącej na cały świat z ruchu Solidarność, obwieszcza dosłownie członkowi związku zawodowego "nie pie...l". Nieważne, bo Polacy zakopią się w gruzach własnego państwa tylko po to, by ich czasem kto nie nazwał zaściankowymi. Będą płacić niebotyczne kwoty za produkty podstawowe, ale co z tego, skoro nikt ich nie nazwie moherami. Za cenę bycia uważanym za modernistycznego europejczyka zaprzedali wszystko. Odbije im się to czkawką, wiedzą o tym wszyscy, którzy potrafią myśleć. Przykre jest tylko to, że przez takie zachowanie i na myślących padnie kara ubóstwa i wiecznego problemu, chociażby z dojazdem z jednego krańca Polski na drugi.

Ciągle zależymy od tej większości, która propagandzie ulega równie łatwo jak dawniej ulegli Niemcy Hitlerowi. Chochołów, wieszczonych przez Wyspiańskiego nic nie jest w stanie obudzić.

Przestałam wierzyć, że Polska zrozumie że jedynym sukcesem partii rządzącej tym krajem od 4 lat, jest pogłębienie do nieodwracalnego stanu podziału Polaków. Jedynym ich sukcesem jest więc kontynuowanie polityki krytykowanej od tysięcy lat, a stosowanej przez Rzymian na pobitych terenach pod hasłem "dziel i rządź". Przestałam w to już wierzyć. Jedyny komentarz, który ciśnie się na usta to po prostu "Mam już dość!". Proszę więc wybaczyć mi niebytność na tym blogu, stworzonym przecież do pisania. Ale co jeszcze można zrobić ? Czy jest choćby jedna rzecz w Polsce, która przemawia za nie wyjeżdżaniem z naszego kraju w poszukiwaniu normalnego życia?