odcisk
brudnych rąk na śnieżnobiałych kartach
historii
odór
trupich główek guseł wieszanych na łut
szczęścia
jęki
skazanych na głodową śmierć
rodzin
wrzaski
straconych we własnym
domu
trzask
łamanego karku
moralności
brzęk
tłuczonej szyby
zgody
*
szalona
wydeptanym szlakiem
po
wyrąbanych lasach imion
spalonych
wioskach
ruinach
miast
przez
wieki
władza
ucieka
*
przed
oślepiającym,
gorejącym
słońcem
najpiękniejszej
prawdy
idzie
wprost w kościste
szeroko
otwarte
ramiona
śmierci
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wszelkie komentarze zawierające język wulgarny nie będą publikowane.